piątek, 1 sierpnia 2008

Grunt to mieć dobry humor

Trafiłem na artykuł w Gazecie Prawne (gazetaprawna.pl) o tym, jak to dobrze jest ze świadomością dot. ochrony danych osobowych wśród obywateli RP: link
No i co? Jakie odczucia? ;)
Ja myślałem, że skręce się ze śmiechu. Już pierwsze zdanie:
Zdaniem Generalnego Inspektora Ochrony Danych Osobowych Michała Serzyckiego, fakt, iż Polska znalazła się na pierwszym miejscu - z wynikiem 43 proc. - wśród państw członkowskich UE, deklarując najwyższą świadomość praw związanych z danymi osobowymi, jest efektem edukacji społeczeństwa.
spowdowało u mnie napad chichotu. Jaka świadomość. A może jest tak, jak w przypadku pewnego piwa, które to podobno pije 50 procet społeczeństwa? Tylko, że ja nie znam nikogo, kto pije to piwo. Tak samo - 43% obywateli ma świadomość zagadnień związanych z ochroną swoich danych, ale nie znam nikogo (niezwiązanego z branżą), kto wie "o co biega". W momencie, kiedy zaczynam rozmowę na temat danych osobowych, to widzę oczy jak pięciozłotówki :)
Następny tekst:
Badanie wykazało, że 55 proc. Polaków wykazuje troskę o dane osobowe ujawniane w internecie, co plasuje nasz kraj na jednym z ostatnich miejsc wśród państw członkowskich UE.
Ja bym te procenty ostro zaniżył - dobry przykład: nasza-klasa. Dalej wystarczy popatrzeć na niektóre strony internetowe, na których właściciele podają swoje adresy domowe i pesel. Być może nie mam szczęścia i obracam się w tych 45 %, która nie dba. :) A już rozróżnienie połączenia szyfrowanego od nieszyfrowanego... cuda na kiju. ;)
W ocenie GIODO, powód do satysfakcji daje 74 proc. badanych Polaków, którzy są świadomi, że organizacje zbierające dane osobowe mają obowiązek informowania osoby, których dane dotyczą, o celu zbierania danych osobowych oraz ich ewentualnym, dalszym wykorzystaniu. Rezultat ten stawia Polskę na trzecim miejscu, tuż po Rumunii i Słowenii.
Buhahahaha - jakie 74%? Albo ponownie nie mam szczęścia. :) A może do tych 74% zostały zliczone też osoby, które twierdzą, że firma zbierająca dane zawsze musi poprosić o zgodę. A przecież nie zawsze musi. :)

Oj i na koniec:
To, że aż 43 proc. polskiego społeczeństwa deklaruje świadomość zasad ochrony danych osobowych, to bardzo dobry rezultat" - ocenił w czwartek w rozmowie z PAP Serzycki. Jego zdaniem, to zasługa konsekwentnie realizowanej polityki, że "trzeba maksymalnie dużo czasu i wysiłku poświęcić edukacji" m.in. na temat możliwych zagrożeń.
No tu już p. Serzyckiego chyba poniosły te procenty. Nie wiem, czy należy cieszyć się i czy należy obwieścić triumf i powoływać się na konsekwentne realizowanie polityki. Proponuję zrobić ankietę wśród średnich i dużych przedsiębiorstw a także instytucji państwowych w zakresie stosowania ustawy i świadomości zagrożeń - wyniki zmienią nam humory. Gwarantuję.

Brak komentarzy: