czwartek, 31 lipca 2008

Zaproszenia na badania cytologiczne w Wiśle

Jakj podał przed chwilą 1 program radiowy, w parku przy brzegu Wisły znaleziono ok. 30 zaproszeń na badania cytologiczne wystosowane przez Warszawski Instytut Onkologiczny. Zaproszenia wystawały sobie z wody i można było wyczytać z nich imię, nazwisko i adres.
Według informacji od przedstawiciela firmy ForPrint (??Four Print??)), która wygrała przetarg na wydrukowanie i dostarczenie tych zaproszeń, nieznany sprawca ukradł kurierowi paczkę z 50 zaproszeniami. Było to na początku lipca.
Kurierowi nie chciało się pracować?
Pomijajać fakt zwykłego świństwa, doszło do naruszenia UODO. Kurier jest przesłuchiwany przez policję.

Zastanawia mnie liczba niedostarczonych przesyłek w kontekście artykułu, jaki opublikowało Życie Warszawy: link
Chyba jednak "złodziej" ukradł większą paczkę.

2 komentarze:

Anonimowy pisze...

Program 1 podał na fonii, ale Rzeczpospolita wydrukowała bez zgody autora - jako ilustrację swojego artykułu - cudze prywatne zdjęcie. Zgody tej autor nie chciał wyrazić z tej racji, że o ciszę medialną prosiły osoby, które służbowo zajęły się wyjaśnianiem tej sprawy.
Zdjęcia oryginalnie zostały wysłane do instytucji organizujących i finansujących te badania, ale jak widać, ktoś wysłał je po znajomości lub po cenie do publikatora.

Ciekawe czy Rzepa zapłaci honorarium autorskie i jakie da zadoścuczynienie.

Właśnie oglądam "Skazany na śmierć (Prison Break)" : "niech no ja tylko dorwę agenta, ktory poza moimi plecami rozmawia z prasą" :) wycieki to sprawa stara jak świat.

Anonimowy pisze...

Xdjecie w Rzeczypospolitej:

http://www.rp.pl/galeria/22,1,169916.html