sobota, 9 sierpnia 2008

ABI jako wrzut na dupie

Sorki za tytuł, ale nie mogłem inaczej :)
Na forum strony e-ochronadanych.pl pojawił się post "szczęśliwca", któremu dopisano do zakresu obowiązków stanowisko ABIego: link

Cytat:
mam mały problem, od roku doszedł mi któryś z kolei aneks do umowy o pracę. zostałam ABI w swojej firmie. Nikt poważnie nie podchodzi do funkcji jaką wykonuję. dosłownie ze wszystkim mam ,,pod górkę''.dla pracowników i kierowników jestem osobą, która wymyśla ,,jakies bzdury'', wymądrza sie itp. Pracuję w miejscu gdzie wszyscy mają wgląd w mój monitor, jest hałas, cały czas dzwonią telefony, które muszę odbierać ( recepcja). Nie jestem w stanie w takich warunkach pracować. Oczywiście zgłosiłam ten problem kierownictwu i dowiedziałm się, że ABI nie ma tak dużo pracy a ja sobie wymyslam ,,robotę''. Nadmieniam, że wczesniej nie było takiego stanowiska jak ABI i jest bardzo dużo do zrobienia. Moim kierownikiem jest osoba, która zajmuje się Administracją, Marketingiem i Reklamą. Wszystkie sprawy związane z ochroną danych muszą z nią konsultować tylko, że ona nie ma o tym wiedzy więc proszę sobie wyobrazić jakie dostaję odpowiedzi. Boje się iść do prezesa bo pojawi się konflikt z kierownictwem. Zastanawiałam się czy z tego wszystkiego nie zrezygnować. Jednak bardzo wciągnęła mnie ochrona danych osobowych, Jestem po kliku szkoleniach, zgłębiam cały czas tą wiedzę.Jak to wszystko uporządkować aby dalej zajmować się tym co naprawdę lubię robić i nie narobić sobie wrogów?Może ktoś z was miał podobny problem, proszę o dobrą radę.w trakcie pisania nasunęły mi się jeszcze dwa pytania:jakie jest usytułowanie ABI w strukturze jednostki organizacyjnej?jakie kompetencje powinien posiadać ABI wobec pozostałych pracowników?z góry dziękuję za odpowiedź

Typowe podejście do obowiązków ABIego w wielu firmach - znaleźć ofiarę, do i tak rozrośnietych obowiązków dorzucić nowe, uznać, że wszystko jest w porządku i jakoś to będzie.

Drodzy szefowie (a więc często ADO) - nie traktujcie ABIego jak wrzut na swojej dupie, bo to on odpowiada za ochronę Waszej dupy. Jednocześnie ABI nie przejmuje na swoje barki odpowiedzialności karnej, więc nie myślcie, że naleźliście łosia na którego będzie można zrzucić odpowiedzialność w razie kontroli.
Jeżeli chcecie być dobrze chronieni, w Waszym interesie zaintersujcie sie losem ABIego - przeskszolcie go, otwórzcie mu drzwi do swojego gabinetu (powienien podlegać bezpośrednio WAM), zadbajcie o to, by miał czas na dobre wykonywanie swoich obowiązków.
Wbrew pozorom dobre wykonywanie obowiązków wymaga od ABIego znajomości wielu dziedzin:
- prawa (nie tylko ustawa, ale wiele opinii, wyroków...)
- informatyki i zabezpieczeń informatycznych
- psychologii
Bez Waszego poparcia, ABI nic nie zdziała.
A wszystko będzie "dobrze" do wycieku danych lub kontroli GIODO.

Brak komentarzy: